Łączna liczba wyświetleń

sobota, 6 października 2012

Rozdział 2



*Oczami Nialla*

7.00 wybiła na moim zegarku. Niechętnie wyczołgałem się z łóżka, szczerze mówiąc nie lubię takich dni kiedy mam na 8. Jestem za bardzo flegmatyczny i znając życie nie wezmę czegoś do szkoły. Ale dobra, na razie muszę wstawać i się ogarnąć. Tak więc poszedłem do łazienki, wziąłem prysznic po którym się trochę rozbudziłem i zacząłem schodzić na śniadanie.
- Cześć Niall!- krzyknęła moja mama z kuchni.
- Cześć mamo!
- No więc opowiadaj, jaką piosenkę wybrałeś na dzisiejszą lekcję ?
- Jaką piosenkę?!
- Niall nie mów mi, że zapomniałeś!
- Ale o czym ?
- No to świetnie, zapomniałeś. Miałeś przygotować swoją piosenkę, którą zaśpiewasz w szkole.
- O nie…
- I co teraz? Przecież nie napiszesz jej w ciągu 15 min piosenki.
- Nie, nie napiszę. Chociaż… nie muszę! Jakieś dwa tygodnie temu napisałem jedną. Tylko gdzie jest kartka z tekstem..
- No pięknie Niall. Jedz szybko śniadanie i leć jej szukać i marsz na autobus.
- Dobrze, już dobrze.
W ekspresowym tempie zjadłem i poleciałem na górę, do siebie do pokoju.
- Japier…
- Niall bez przekleństw w moim domu!
- Ale mamo nigdzie nie ma tej piosenki !
- A patrzyłeś w swoim kartonie pod łóżkiem ? Tak właśnie myślałam.
Podbiegłem szybko do łóżka i zacząłem szperać w pudle.
- Piłka, kości, piórnik,  poduszka, zszywacz, nuty.
- Nuty?! O mam !
Chwyciłem kartkę i pobiegłem na autobus.
- Pa mamo!
- Pa Niall ! – usłyszałem głos rodzicielki po drugiej stroniem drzwi!
- Szlak, spóźniłem się na autobus. No to zapowiada się długa droga z buta…

* Oczami Liama*

Byłem  już w szkole chyba jako pierwszy z chłopaków. No tak pewnie Louis z Harrym biją się w drodze do szkoły, że też muszą mieszkać tak blisko siebie, a Zayn pewnie się spóźni jak to Zayn. Ciekawe tylko gdzie jest Niall. Moje przemyślenia przerwał jakiś chłopak, który się potknął i spadł na mnie, przewracając mnie.
- Jak leziesz?! – krzyknąłem.
- Sory to niechcąco- powiedział chłopak wstając.
- Czekaj, Niall ? – zawołałem.
- Liam ? O Jezu przepraszam, nic ci się nie stało?
- Nie no w porządku, przepraszam, że tak na ciebie naskoczyłem.
- Nie no spoko w sumie ja mogłem patrzeć pod nogi- powiedział blondas.
- Co się stało, że tak biegłeś?
- W zasadzie nic , spóźniłem się na autobus i szedłem piechotą i nie chciałem się spóźnić, dlatego biegłem .
-Aha, no spoko, jak tam, masz piosenkę?
- Tak, a ty?
- Również – i tu naszą rozmowę przerwał dzwonek i w oddali krzyczących i jednocześnie biegnących dwóch idiotów – Louis i Harry

- Spóźniliśmy się? – krzyknęli równocześnie.
- Nie, spokojnie. Jesteście idealnie.
- To dobrze, a gdzie Zayn?
- Dobre pytanie.

* Na lekcji *

- No dobra dzieciaczki – zaczęła monolog nasza wychowawczyni.
-  Umówiliśmy się na dzisiaj, że będziemy śpiewać , czyż nie? – cała klasa pokiwała twierdząco głową.
- No dobrze, ale najpierw czy wszyscy są ?
- Nie ma Zayna.
- Aha no tak pan Malik, no cóż nie dziwi mnie to.. Trudno zaczniemy bez niego..

*Oczami Zayna*

 Nie no spóźniony jestem ! Zaraz, zaraz w której my to mamy Sali 3,4 ? Dobra raz kozie śmierć! Podszedłem do drzwi zapukałem i wszedłem.
- Oooo łaskawie zjawił się pan Malik, proszę siadać – powiedziała mi nauczycielka i wskazała miejsce pomiędzy Harrym a Liamem.
- Zayn! Musisz się ciągle spóźniać? Nie będę cię wiecznie kryć!
- Tak wiem Liam i przepraszam tym razem naprawdę zaspałem.
- Ta, jutro znowu zaśpisz
- Oj no obiecuje Ci, że nie.
- Co to za hałasy tam? Payne, Malik może któryś z was pierwszy zaprezentuje swoją piosenkę!
- No to ja mogę iść- wstał Liam i podszedł do biurka wychowawczyni.
- Jest to piosenka Pt.: „ Taken”
I zaczął śpiewać, szczerze mówiąc zapomniałem jaki Liam  ma fajny głos.
Świetnie Liam, kto następny? Louis? No to zapraszam:
- Okej, Ja zaśpiewam piosenkę, Pt. : „ Look after you”
 No nie powiem, Louis też  mi zaimponował.
- No dobra Harreh chodź teraz ty, bo widzę, że bardzo chcesz.
- Łuhuł! – krzyknął Loczek.
- To ja zaśpiewam  „ Gotta be you”
Jego głos to mnie już powalił, już zapomniałem jaką Harry ma zwykle chrypkę przy śpiewaniu.
- No panie Malik, zapraszam na środek- mówiąc to moja pani uśmiechnęła się dosyć irytująco.
- Ja zaśpiewam „ Up all night”
Po zaśpiewaniu piosenki tak jak też myślałem dostałem tysiące oklasków od dziewczyn nie muszę mówić na głos kto wygra.
- No dobra to teraz niech zaprezentuje się Niall.
I wtedy wytrzeszczyłem oczy, zupełnie zapomniałem o nim, ciekawe jaki ma głos. Mam nadzieję, że mnie nie pobije. Nie no spokojnie Zayn, nie może.
- No to ja zaśpiewam piosenkę, Pt.: „ More than his”
Wziął swoją gitarę i zaczął śpiewać. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś tak śpiewał z pasją. Naprawdę miał świetny głos, nie mogłem mu się oprzeć. Pożerałem go wzrokiem. Co zobaczył Harry, bo szturchnął mnie i wtedy się ocknąłem.
- Brawo Niall masz świetny głos- powiedziała pani profesor a za nią słychać było już tylko tysiące pisków dziewczyn.

- Już cisza! Spokój! Niech odbędzie się głosowanie. Każdy ma wrzucić karteczkę do czapki tej na stole z imieniriem i nazwiskiem osoby, której głos się wam najbardziej podobał.
Po kwadransie zostało to ogarnięte. Pani policzyła głosy i nadeszła ta chwila:
- A nasz klasowy konkurs wygrał – Niall Horan !!
- CO?!- krzyknąłem na pół klasy, niestety nie przemyślałem tego, bo każdy to chyba usłyszał. Chłopaki nawet którzy rzucili się na Nialla gratulując przystanęli i odwrócili się.
- Nie no serio?!  Niall?! To chyba jakiś żart! – po prostu nie wytrzymałem i wyszedłem z klasy trzaskając przy  tym drzwiami. Zostawiając większość z dylematem, a w szególności 
 Nialla.

*Oczami Liama*

- Nie martw się Niall ja polecę zobaczyć co się stało. Zayn po prostu nie umie znieść klęski- powiedziałem do blondyna, widząc jego zakłopotanie i wybiegłem z klasy.
- Zayn! Zaczekaj ……..

Okej jest 2 rozdział, wiem, że dosyć nudny. Niestety mogę przyznać, że mi nie wyszedł, ale następne będą ciekawsze! Chciałam Wam tylko powiedzieć, że nie wiem czy napiszę za tydzień, bo mam karę na komputer, która zaczyna mi się od poniedziałku i nie wiem ile potrwa, Ale spróbuję się uwinąć i wstawić!
Chciałam jeszcze podziękować osobą, które to czytaja i komentują, bo wiele to dla  mnie znaczy i proszę o więcej komentarzy i poprawek! No to DO ZOBACZENIA <33

5 komentarzy:

  1. Boze jaki twój blog jest świetny ! :D
    Pięknie piszesz . ; )) Cudowne to ! :))
    Bardzo mis ię podoba ! :D Magicznie ! :)

    + obesrwuję . ; ))
    zapraszam na mojego bloga o One direction . ; dd
    Jak wejdziesz zaobserwuj i daj koma . :D
    Dziękuję .<3

    OdpowiedzUsuń
  2. cudnee to .. ;*
    pisz dalej a na pewno bd czytać .. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham ten blog i cieszę sie że go znalazłam nawet tak późno bo pomimo tego to go czytam.. Z każdym słowem w tym opowiadaniu morda cieszy mi cię bardziej c:

    OdpowiedzUsuń